Od wielu tygodni wszyscy ludzie na całym świecie zastanawiają się: Czy w te wakacje pojedziemy na wakacje? Pandemia ‘’dała popapalić’’ każdemu z nas i po pierwsze: wakacje to teraz coś, czym większość przejmuje się najmniej, a po drugie: obawiamy się, czy w ogóle będzie gdzie jechać na te wakacje, ponieważ przez wiele tygodni rynek turystyczny leżał i pod wielkim znakiem zapytania stoi to, kiedy wszystko wróci do normy.
Jedno jest pewne: zbliżające się wakacje raczej nie mamy co liczyć na piaszczyste plaże w Bułgarii czy słoneczną Hiszpanię. Z jednej strony podróżowanie, póki co jest zabronione, a z drugiej strony boimy się wyjazdów w miejsca, które zostały najbardziej dotknięte wirusem. I nie ma się co dziwić. Ale czemu nie pozwolić sobie na chwilę odpoczynku w naszej pięknej Polsce?
Na wakacje pojadą na pewno ci, którzy mają gotówkę i którzy wykorzystują pandemię jako możliwość taniego podróżowania, ponieważ ceny hoteli, apartamentów czy różnych okazji turystycznych będą na pewno niższe. Teraz celem jest przyciągniecie jak największej liczby podróżujących, by zminimalizować straty i szybciej stanąć na nogi. Nie odmówią sobie wyjazdu również osoby, którym koronawirus nie zaszkodził finansowo – wręcz przeciwnie – dzięki niemu ich portfele wypchały się po brzegi. Na pewno o urlopach myślą już ci, którzy zazwyczaj harują całymi dniami, a ta nagła sytuacja na całym świecie pokazała im, że życie jest ulotne, a wokół nich są też inne ważne rzeczy.
Choć możliwość korzystania z usług turystycznych, takich jak hotele, apartamenty czy restauracje została wznowiona kilka dni temu, już zauważyłem wielki BUM i spotęgowane zainteresowanie różnego rodzaju wycieczkami. Choć w Toruniu nigdy nie brakuje turystów, w miniony weekend po starówce przechadzały się tysiące osób. Mogłaby się wydawać, że strach przed koronawirusem powoli mija, a cała sieczka medialna raczej już nikogo nie rusza… Ludzie chcą normalnie żyć i cieszyć się codziennością, więc przedsiębiorcy, którzy zarabiają dzięki turystom, mogą spać spokojnie. Wszystko wraca do normy i to z prędkością światła, a korzystających z ich usług będzie zdecydowanie więcej, bo – jak już wspomniałem – wszyscy chcą cieszyć się tym, co mają, a po tygodniach spędzonych w domu doceniamy to jakby nieco bardziej.
Zatem…Tak. W te wakacje pojedziemy na wakacje! I co się okazuje… pojadą nawet Ci, którzy do tej pory nie mogli sobie na to pozwolić.
Rząd planuje wesprzeć naszą rodzimą turystykę i chce wysłać Polaków na ‘’darmowe’’ wycieczki. Póki co najgłośniejszym scenariuszem jest Bon wakacyjny 1000+, czyli bon, który otrzymają wszyscy pracownicy zatrudnieni na umowach o pracę, których dochody nie przekraczają średniej krajowej w gospodarce (ok. 5200 zł brutto). Bon ma za zadanie wspierać wyłącznie polską turystykę, będzie nim można opłacić hotel lub inne miejsce noclegowe na terenie kraju, a także wycieczkę krajową, usługi przewodnika lokalnego, wejścia do obiektów turystycznych, muzeów itd.
Choć nic nie zostało jeszcze potwierdzone przez nasz rząd, ten pomysł brzmi jak dobry plan… Turystyka w Polsce wskoczy na wyższy poziom, a ludzie w końcu odpoczną. Czy Ty już masz pomysł, gdzie wybierzesz się na urlop w te wakacje?