Słyszeliście o programie “Pałacyk plus”? To gratka dla inwestorów, która pojawiła się dość nagle w Polskim Ładzie i jak do tej pory, przechodzi bez większego echa. Na czym dokładnie polega i gdzie tkwi haczyk?
W skrócie – dzięki nowym przepisom, możemy odliczyć od podatku nie tylko zakup zabytkowej nieruchomości, ale co ważne – koszty jej modernizacji. Nic dziwnego, że na rynku możemy dostrzec zdecydowany wzrost zainteresowania zabytkami.
Ulga pozwala na odliczenia od podstawy opodatkowania m.in. 50% wydatków na wpłaty przeznaczone na fundusz remontowy i prace konserwatorskie, restauratorskie i budowlane, a także do pół miliona złotych odliczenia w przypadku zakupu nieruchomości znajdującej się w rejestrze zabytków.
Kto może starać się o taką ulgę? Przede wszystkim podatnicy PIT, rozliczający się na zasadzie skali podatkowej, podatku liniowego czy też ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, dodatkowo będący właścicielami lub współwłaścicielami zabytków nieruchomych, którzy dokonali:
- nabycia zabytku, jednocześnie ponosząc wydatki remontowo-konserwatorskie
- robót konserwatorskich, restauratorskich lub budowlanych w nieruchomości, która jest wpisana do rejestru lub znajduje się w ewidencji zabytków
- płatności na rzecz funduszu remontowego wspólnoty lub też spółdzielni mieszkaniowej, utworzonej dla zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru lub znajdującego się w ewidencji zabytków
Jeśli jesteś tą osobą – ulga podatkowa czeka na Ciebie! O tym jak z niej skorzystać, a dodatkowo o moich tipach aby wykorzystać ją w 110% przeczytasz w następnym wpisie, do którego już teraz Cię zapraszam.