Przepis na sukces jest dość prosty. Wystarczy wymyślić coś, czego jeszcze nie ma, lub skopiować i ulepszyć coś, co ktoś już kiedyś wymyślił.
W firmie Inside Park, której jestem Prezesem, budujemy aplikację do wynajmowania i kupowania nieruchomości online, czyli ‘’jednym klikiem’’. Działamy według wspomnianego przepisu – wymyśliliśmy coś nowego, ale bazujemy na aplikacjach, które osiągnęły wielki sukces na Świecie, czyli uberze i booking.com.
Tak samo jest z nieruchomościami.
Kreatywność, pomysł to podstawa. W 2018 roku kupiłem lokal w suterenie tylko dlatego, że miałem na niego wizję. Nikt inny nie chciał kupić tej nieruchomości. Wyremontowałem ją i ustaliłem taktykę sprzedaży. Chciałem znaleźć kogoś, kto zamieni się na tę nieruchomość z większego lokalu, dzięki czemu ja zrobię kolejnego flipa. Na potrzeby tej transakcji wyobraziłem sobie potencjalnego klienta: Kogoś, kto ma duże mieszkanie i problemy, dlatego szuka czegoś mniejszego, co rozwiąże jego sprawy. Posiadanie wizji to zawsze ogromna przewaga rynkowa, dlatego Ty, jako inwestor nieruchomości, musisz opanować umiejętność kreatywnego myślenia i otwartego umysłu. Jeśli nie jest to Twoją mocną stroną, to znajdź kogoś, kto będzie za Ciebie szukał potencjału nieruchomości.
Jako ekspert nieruchomości i biznesmen jestem też obserwatorem. Często widzę co się dzieje na licytacjach komorniczych. Rok temu współpracowałem z jednym dłużnikiem, który chciał pozbyć się długów, ale po złożeniu przeze mnie oferty na kupno jego mieszkania, odprawił mnie z kwitkiem. Cena była dla niego wtedy zbyt niska.
W kwestii dłużników zawsze masz duże pole do manewru. Dlaczego? Ci ludzie często nie myślą nawet, czy sprzedają mieszkanie poniżej ceny rynkowej – dla nich najważniejsze jest pozbycie się zadłużenia (i słusznie). Pół roku później mężczyzna zdecydował jednak, że nadal chce ze mną negocjować. Tym razem przeprowadziłem z nim rozmowę ‘’inaczej’’. Zamiast przekomarzać się w kwestii ceny i wartości nieruchomości, zaprezentowałem mu pewną wizję: ‘’Jeśli sprzedasz tę nieruchomość teraz, spłacisz długi, czyli zyskasz spokój, kupisz mniejsze mieszkanie i zostanie Ci jeszcze sporo kasy.’’ Dzięki tej wizji, która rozwiązywała wszystkie jego problemy, zarobiłem kilkadziesiąt tysięcy w dniu aktu notarialnego. Sprzedałem ten lokal tego samego dnia, co kupiłem. To była mistrzowska transakcja, która udowadnia, że można zarabiać na nieruchomościach już w dniu kupna.
Zawsze pamiętaj o wizji. Musisz wiedzieć co kupujesz i komu to sprzedajesz. Wybierz swoją grupę docelową. Wybierz nawet jakim autem jeździ Twój docelowy klient i co lubi robić w wolnym czasie, czy jest nastawiony na cel czy na problem. Dzięki temu dowiesz się kogo szukasz i będziesz zarabiać na starcie.
Moi klienci inwestycyjni, kupując ode mnie, zawsze zarabiają w dniu aktu.
Piotr – Kupował w Inside Park 3 mieszkania i dzięki temu dostał specjalną cenę, więc już był na plus. Po pół roku sprzedał pierwsze z nich z zyskiem 60 tysięcy złotych.
Marcin – Zainwestował w 2 mieszkania łączną kwotę 320 tysięcy złotych oraz po 60 tysięcy złotych w remonty. Teraz jedno z nich sprzedaje już za pół miliona złotych!
Michał – kupił, poczekał, pozarabiał na wynajmie krótkoterminowym. Dzięki temu mógł udowodnić klientom, że ten lokal świetnie funkcjonuje jako apartament dla turystów. Zysk z kapitału, który zainwestował, to 180%.
Kupuj tak, że jeśli będziesz chciał z dnia na dzień wyjść z inwestycji, to łatwo odzyskasz zainwestowaną kasę i jeszcze dodatkowo coś zarobisz. Twórz wizję, określaj grupę docelową, szukaj potencjału nieruchomości, a zarabianie w dniu aktu notarialnego będzie na wyciągnięcie ręki.
